Obecnie wiele młodych kobiet próbuje walczyć z krzywdzącym je przekonaniem, że niezamężna dziewczyna, która skończyła 25 lat, jest gorsza od innych ludzi – brzydka, głupia i do niczego się nie nadaje, bo skoro żaden mężczyzna jej nie chciał, to co ona zrobi?
A przecież młode kobiety są silne, pełne wartości, mądrości i chęci w dążeniu do własnego rozwoju. Niestety, kiedy odkładają małżeństwo na później postrzegane są jako czarne owce, ich zachowanie hańbi całą rodzinę. Takie przekonanie panuje nawet w rodzinach mieszkających od pokoleń w wielkich metropoliach. W chińskich miastach co jakiś czas organizowane są tak zwane markety ślubne, gdzie rodzice młodych Chińczyków (zarówno kobiet, jak i mężczyzn) „wystawiają” swoje dzieci i aranżują małżeństwa.
Przeciwko takiemu zachowaniu buntuje się grupa młodych kobiet, które próbują pokazać, że to nie małżeństwo przed trzydziestką, jest wyznacznikiem wartości kobiety.
Poniższy filmik pokazuje, jak wielka jest skala opisywanego zjawiska. Posłuchaj tego, co mówią młode kobiety, jak to się odbija na ich życiu rodzinnym. Przekonaj się jak podchodzą do całej sprawy ich rodzice. Naprawdę warto.
