W taki sposób można by stracić wiele pozytywnych doznań i korzyści płynących z jej regularnego spożywania. Poniżej krótkie wprowadzenie dla całkowitych nowicjuszy, którzy co nieco o yerba mate słyszeli, ale zupełnie nie wiedzą, z czym to się je.
Co to takiego yerba mate?
Warto zacząć od przedstawienia mate: jest to napar, uzyskiwany z liści pociętego na kawałki ostrokrzewu paragwajskiego. Jak sugeruje nazwa, napój ten szczególnie popularny jest w Ameryce Południowej, skąd pochodzi. Oryginalnie na picie mate składa się cały rytuał: zaparzanie wody do maksymalnie 70 stopni Celsjusza, zalewanie garstki liści, wrzuconych do specjalnego naczynka, zwanego matero albo tykwą, oraz picie jej przez metalową lub szklaną rurkę, zwaną bombillą.
W skład yerby mate wchodzi specjalna odmiana kofeiny – mateina, dzięki której wypicie naparu powoduje dłuższe pobudzenie(trwające nawet do 6 godzin). Przewaga mate nad zwykłą kawą to jednak nie tylko dłuższy czas pobudzenia, ale i fakt, że w przeciwieństwie do kawy, mate nie wypłukuje z organizmu minerałów, a ich dostarcza. To sprawia, że wiele osób stosuje mate jako zamiennik kawy.
Specyficzny smak mate
Wiele osób przed spróbowaniem zastanawia się: jak to w ogóle będzie smakować? Odpowiedź na ich pytanie brzmi: inaczej niż wszystko, czego do tej pory próbowaliście. Smak ten można określić przede wszystkim jako intensywny, bogaty, lekko cierpki, lekko gorzki, z ziołową nutą. Żaden opis jednak nie odda tego tak dobrze, jak łyk prawdziwej, dobrze przyrządzonej mate. Dlatego swoją pierwszą matero warto wypić w herbaciarni, czy innym miejscu, gdzie obsługa wie, jak ją przyrządzić. Na początku można uznać, że to smak nie do zniesienia, jednak z czasem można się do niego przyzwyczaić, a nawet docenić. Zwłaszcza jeśli pamięta się o szeregu korzyści, jakie płyną z picia mate.
Pierwsze zakupy
Niektórzy popełniają błąd, i jeszcze przed wypiciem pierwszej mate, kupują od razu półkilogramowe torby liści, razem z akcesoriami, a później okazuje się, że odrzucają je w kąt i nie chcą pić. Na początek najlepiej jest kupić niewielką ilość yerba mate, np. w herbaciarni albo w sklepie internetowym. Ponieważ liście mate można zaparzać wielokrotnie, nawet 100 gram pozwoli na przygotowanie około trzech litrów napoju. Pić można najpierw po przecedzeniu naparu sitkiem i z pomocą zwykłej słomki. Dopiero kiedy nam to posmakuje, możemy nabyć nierdzewną bombillę i pierwsze naczynie – tykwę. W Internecie dostępnych jest wiele poradników wskazujących jak wybrać odpowiednią yerba mate. My polecamy https://www.herbatkowo.com.pl/Jaka-yerba-mate-wybrac--cinfo-pol-68.html, gdzie znajdziecie kompletną wiedzę i na pewno nie popełnicie błedu przy wyborze yerba.
