Jak walczyć z zimowym osłabieniem?
Po pierwsze należy regularnie się gimnastykować. Nie jest tajemnicą, że o tej porze roku mięśnie są niedotlenione i mało aktywne. W związku z tym szybciej się męczą i ulegają osłabieniu. Ruch pomoże pobudzić je do pracy i sprawić, iż obudzą się z zimowej stagnacji. Innym sposobem jest fototerapia. Jest rzeczą oczywistą, iż okres od listopada do marca to czas, w którym ewidentnie brakuje nam promieni słonecznych, a w związku z czym i witaminy D. Terapia światłem nie dość, że poprawi nam humor, to jeszcze pomoże uzupełnić ten deficyt.
Poza tym w przezwyciężeniu chandry z pewnością pomoże nam zbilansowana dieta i picie dużej ilości płynów. Jak wiadomo- przyśpieszają one krążenie krwi i pomagają utrzymać wysoką ciepłotę ciała. W walce z zimowym osłabieniem równie istotną rolę odgrywa sen. Jego brak może doprowadzić do obniżenia odporności, dlatego tak ważne jest, by przesypiać przynajmniej 8 godzin dziennie. Zarwane noce mogą jedynie rozregulować organizm, a takie atrakcje nie są przecież nikomu potrzebne.
Co jeść, żeby nie chorować?
Po pierwsze nie należy wychodzić z domu bez porządnego śniadania. Najlepszym posiłkiem na rozpoczęcie dnia będzie gorąca zupa mleczna bądź owsianka. Śniadanie ma nam przecież zapewnić energię na cały dzień i chronić nas przed atakami wirusów i bakterii. W naszym menu nie może również zabraknąć cytrusów ani kolorowych warzyw. Im są one bardziej kolorowe, tym lepiej. Takie orzechy brazylijskie to skarbnica cynku, selenu i żelaza i warto je spożywać. Poza tym, by wzmocnić organizm, trzeba dostarczyć mu takich produktów jak ryby morskie, rośliny strączkowe, kiełków czy pestki słonecznika.
Równie ważne jest również picie soków z cytrusów i porzeczek, gdyż zawierają dużą ilość witaminy C, a jak wiadomo jest ona naturalnym strażnikiem naszego organizmu. By mieć ją pod dostatkiem należy jeść takie warzywa jak pomidor, szpinak, brukselka czy dynia. Czosnek i miód to również bardzo ekologiczne suplementy diety, a do tego ich działanie jest potwierdzone przez nasze babcie i prababcie. One stosowały czosnek jako naturalny antybiotyk i nigdy się na nim nie zawiodły.
Jak chronić cerę przed zimnem?
Osłabienie zimowe to również groźny proces dla naszej skóry. Dlatego trzeba zabezpieczyć ją przed jego zgubnymi skutkami. W tej roli doskonale sprawdzą się naturalne składniki takie jak:kremy nawilżające, masła shea lub oleje na przykład wiesiołkowy. Należy szczególnie chronić uszy, usta, nos i dłonie. Poza tym przesuszonej skórze powinien pomóc regularny peeling, który pomoże jej się zregenerować i pozbyć martwego naskórka. Używanie kremów z filtrem nawet zimą również jest koniecznością, gdyż promienie UV nigdy nie przestają być groźne dla naszej skóry. Lepiej więc odpowiednio się przed nim zabezpieczyć.
Autor artykułu: sklep ekologiczny online - Ekoplace24.pl