Z drugiej kolebka naprawdę ciężkiego brzmienia (szacuje się, że na 100 tysięcy mieszkańców, przypadają tu ponad 53 zespoły metalowe – najwyższy wskaźnik na świecie). Kolejne skrajności? W kraju obowiązuje surowe prawo dotyczące spożywania alkoholu, a jednocześnie zasłynął z jednej z najbardziej rozpoznawalnych wódek na świecie. Mowa oczywiście o wódce Finlandia – perle w koronie nordyckich trunków.
Wódka Finlandia nie jest nowością na rynku (produkowana od 1970 roku), ale co jakiś czas podlega drobnym zmianom. Obecnie jej właścicielem jest amerykański koncern Brown-Forman Corporation, wytwórca m.in. Jacka Daniel'sa.
A dlaczego wódkę nazwano tak jak kraj? Ponieważ stanowi ona hołd dla zachwycającego, lodowego krajobrazu. No i po co kombinować, skoro najlepsze rozwiązania ma się na wyciągnięcie ręki?
Kampanie i odświeżanie designu
Hasła reklamujące wódkę Finlandię, zazwyczaj były ciekawe i nawiązujące do natury, zimna, krystalicznie czystych wód, śniegu oraz radości z jakościowego i dobrego życia. Podkreślały to co w wódce najlepsze – jej smak.
Podobnie rzecz ma się z butelką, której zadaniem jest kojarzenie się z lodem, skandynawską prostotą i fińskim klimatem. Nie tylko ulega ona co jakiś czas modyfikacjom (które niosą ze sobą wygrane w konkursach designu), ale za każdym razem ma swoją nazwę!
Pierwsza „Frozen Ice” miała przywoływać mróz panujący w Laponii, więc błyszczała jak sopel lodu. Obecnie funkcjonuje wersja „Melting Ice”. która również przypomina sopel, ale tym razem w trakcie topnienia. Papierową etykietkę zastąpiła stylowa, lakierowana na szkle. Umieszczono ją niżej, by podczas nalewania nie zasłaniać nazwy. W logo nie mogło zabraknąć symbolu Finlandii - dwóch ścierających się reniferów, na tle słońca widniejącego na horyzoncie. Kolory? Odrobina pomarańczu, bieli i dominujący, piękny granat. Butelka jest asymetryczna (jak wspomniany topiący się sopel), przeźroczysta i ergonomiczna, przez co wyjątkowo dobrze trzyma się ją w dłoni.
Prawda jest taka, że nawet gdyby wódkę Finlandia nalać we flaszkę jak po piwie, nadal nie straciłaby fanów, którzy są wierni temu znakomitemu destylatowi. Ale po co, skoro jest tak ładnie?
Jak bardzo Finowie są „odjechani”?
Wierząc w słowa producenta, bazą na nietuzinkowy (a równocześnie klasyczny spirytus), są certyfikowane i wyselekcjonowane, JEDYNIE sześciorzędowe źdźbła jęczmienia. W dodatku dojrzałe podczas Midnight Sun (Białych Nocy) czasu, kiedy przez kilka tygodni słońce (nad częścią Finlandii) nie zachodzi w ogóle. Ciekawe co się dzieje, gdy w silosie znajdzie się pięciorzędowy kłos. Znając prawilność Finów, może mają specjalnych ludzi, którzy to ręcznie jak Kopciuszek sprawdzają? Taki żart.
Wódka nie może się odbyć bez spirytusu, ale równie ważnym składnikiem jest woda. I znów Finów poniosło, gdyż do produkcji wódki Finlandia, używają wyłącznie polodowcowej wody, której punkt poboru znajduje się w wiosce Koskenkorva. To prastare źródło niesie ze sobą nieskazitelną i krystaliczną jakość. Wartości dodaje jej użycie najbardziej ekologicznych filtrów, jakimi są złoża skał i piasków, uformowanych przed tysiącami lat (morena glacjalna). Jak wiadomo – lepszego wynalazku niż natura człowiek nie stworzył. Taki proces filtracji, w którym udział biorą jedynie złoża mineralne, nosi nazwę E-Leaf i jest rzadkością w świecie wódek.
Pionierzy rynku. Mistrzowie wódek na wesele
Wódka Finlandia od początku wyznacza standardy oraz kreuje trendy. Jej smak jest wytrawny, o wyczuwalnym słodkawym i nieco chlebowym aromacie słodu jęczmiennego, z przyjemnym, delikatnie waniliowym finiszem. Pomimo „zatuszowania” pieprzności i mocy słodyczą, gdy dostanie się do żołądka, przyjemnie poczujecie jej moc.
Wiecie co jeszcze świadczy o klasie wódki Finlandia? Że nawet w temperaturze pokojowej nie traci nic na wyjątkowym smaku. Schłodzona staje się bardziej neutralna, ale nie dajcie się zwieźć – to tylko „figle” jakie płata ta najpopularniejsza wódka (weselna) świata.
Wódka Finlandia ma kilka odmian smakowych (m.in. kokos, mango, limonka, żurawina), dlatego nie bierze jeńców i rozkochuje w sobie wszystkich, nawet opornych fanów klasy i jakościowych trunków. Dla każdego coś dobrego.