środa, 26 listopad 2014 19:00

Tanie linie lotnicze w Afryce od dwóch lat.

Latanie samolotem nie musi być wcale tak drogie, jak się nam wydaje. Wystarczy wybrać odpowiedniego przewoźnika i zrezygnować z wielu udogodnień znajdujących się na pokładzie. Tanie latanie zawitało także do Afryki, a przodującą firmą na rynku jest FASTJET.

FASTJET świętuje okres dwóch lat, w którym zapewniał niskie koszty podróży lotniczych w całej Afryce. Linia lotnicza swoją operację rozpoczęła w listopadzie 2012 roku wprowadzając tanie latanie z Dar es Salaam do Kilimandżaro w Tanzanii i Mwanza na swojej maszynie A319. Od tego czasu firma rozszerzyła, swoją powietrzną działalność, otwierając kolejne połączenia z największymi afrykańskimi państwami.

Obecnie międzynarodowe połączenia odbywają się z Dar es Salaam do Johannesburga w Republice Południowej Afryki, Lusace w Zambii, Harare w Zimbabwe i Etnebbe w Ugandzie. Do tej pory przewoźnik przewiózł blisko 870 tysięcy pasażerów na 8200 lotów, co dało łączną odległość blisko 6,5 miliona kilometrów. W 2014 roku linie stały się punktualne, niezawodne, a w dodatku na każdą kieszeń. Dzięki taniemu lataniu firma uważa, że podróże lotnicze są bardziej dostępne dla większej liczby Afrykańczyków.

Tanie latanie jest kluczem do rozwoju gospodarki w całej Afryce – w szczególności w sektorach biznesu i turystyki. Latanie samolotem jest znacznie korzystniejsze niż podróżowanie innymi środkami lokomocji. Turyści przemieszczają się szybko i zazwyczaj z jednym przystankiem, by dotrzeć do celu. Mimo wyzwań tanie linie lotnicze w ostatnich dwóch latach poczyniły znaczne postępy.

Tanie latanie w Afryce ma duży potencjał, a firma jest zobowiązana do współpracy z rządami na całym kontynencie, aby promować korzyści płynące z konkurencji w sektorze lotnictwa, które z kolei będą prowadzić do lepszych cen biletów dla pasażerów. Do dyspozycji pasażerów są cztery maszyny Airbus A319-100. Jedna maszyna na pokład zabiera 156 osób, a trzy pozostałe po 145 do każdej z nich.