×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 1316

Wydrukuj tę stronę
czwartek, 14 marzec 2019 05:58

Pożyczanie bez zaświadczeń o zarobkach - krótki przewodnik

Szybkie pożyczki oraz pożyczki bez zaświadczeń to z pewnością produkty, które są dostępne w sektorze pozabankowym. Banki również mają opcję udzielenia pożyczki bez dokumentów o zatrudnieniu. Czy oznacza to, że wyżej wymienione podmioty udzielają pożyczki/kredytu całkowicie "w ciemno", czyli bez przeprowadzenia jakiejkolwiek weryfikacji zdolności kredytowej?

Tego już raczej nie powinniśmy oczekiwać. Przyjrzyjmy się temu problemowi nieco bliżej i postarajmy się odpowiedzieć na pytanie, gdzie można pożyczać pieniądze bez zaświadczeń oraz jakie metody zastępcze zazwyczaj stosują podmioty, które nie oczekują od swoich klientów potwierdzenia zdolności kredytowej w postaci zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach lub innego dokumentu potwierdzającego przychód.

Gdzie można pożyczać pieniądze bez zaświadczeń?

1. Banki

Być może wielu osobom wyda się to zaskakujące, ale w przypadku niektórych banków możliwe jest uzyskanie pożyczki gotówkowej, karty kredytowej lub limitu odnawialnego bez konieczności przedstawiania żadnych zaświadczeń i w sposób całkowicie online, czyli bez konieczności wizyty w oddziale. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich banków. Wiele zależy też od profilu konkretnego klienta.

Przykładem może być tutaj PKO BP. Jeżeli od dłuższego czasu posiadamy rachunek bieżący w tym banku oraz nie widniejemy w żadnej z baz takich jak, Biuro Informacji Kredytowej lub Krajowy Rejestr Dłużników, w serwisie internetowym IPKO bank będzie w specjalnej zakładce regularnie przedstawiał przygotowaną dla nas ofertę dotyczącą różnego rodzaju kredytów. 

Oczywiście, PKO nie jest jedynym bankiem, który działa w ten sposób. Problemem jest określenie, na jakiej dokładnie podstawie bank przygotowuje ową "ofertę dla Ciebie" (próba zasięgnięcia informacji w tym celu np. u konsultanta telefonicznego lub w oddziale niestety niewiele nam w tej kwestii rozjaśni). Z całą pewnością musimy posiadać rachunek bieżący w danym banku od dłuższego czasu oraz osiągać regularne przychody. Żelaznym warunkiem wydaje się także brak obecności naszych danych w bazach, jak BIK lub KRD. Wydaje się również, że bank bierze pod uwagę również posiadane przez nas oszczędności, zarówno na lokatach lub kontach oszczędnościowych, jak i w funduszach inwestycyjnych, o ile te ostatnie należą do struktury danej instytucji bankowej (tak jak jest to w przypadku PKO TFI).

Oczywiście, uproszczona procedura uzyskiwania różnego rodzaju kredytów od banku nie będzie miała zastosowania na przykład w odniesieniu do kredytów hipotecznych lub też innych kredytów na duże kwoty pieniędzy. Wtedy decyzja o przyznaniu lub nie kredytu nie jest już podejmowana przez system elektroniczny(co umożliwia przeprowadzenie całej procedury w sposób online), lecz na podstawie dokonywanej przez pracownika banku szczegółowej analizy naszej zdolności kredytowej.

2. Instytucje pożyczkowe

Pożyczki bez zaświadczeń są rzecz jasna dostępne również w ofertach wielu obecnych na polskim rynku instytucji pożyczkowych. Nie oznacza to jednak, że rzetelna firma pożyczkowa przyzna nam pożyczkę bez żadnej weryfikacji naszej osoby.

Czego więc możemy się spodziewać? Bardzo często we wniosku o przyznanie pożyczki klient musi podać informacje na temat uzyskiwanych przez siebie dochodów, regularnych miesięcznych wydatków oraz posiadania zobowiązań finansowych w bankach lub innych instytucjach pożyczkowych. Oczywiście, same w sobie tego rodzaju informacje nie mają charakteru wiążącego. Firma pożyczkowa sprawdzi jednak, czy podane przez nas dane są zgodne z rzeczywistością.

Jak to się dzieje? Oczywiście, pierwszym krokiem jest weryfikacja naszych danych w różnych bazach(nawet jeżeli dany podmiot nie sprawdza BIK, to bez wątpienia korzysta z innych instytucji tego typu). Kolejny krok to już sama weryfikacja podanych przez klienta informacji o jego dochodach. Tutaj zasadniczo istnieją dwie opcje. Pierwszą i zdecydowanie bardziej popularną są aplikacje typu Instantor. Czysto teoretycznie służą one do potwierdzania naszej tożsamości. W rzeczywistości oprócz tego programy tego rodzaju automatycznie pobierają również z naszego rachunku bankowego historię transakcji za ostatnie 12 miesięcy. W ten sposób, firma pożyczkowa uzyskuje dostęp do informacji, które mogą potwierdzać lub negować nasze zapewnienia na temat osiąganych dochodów oraz ponoszonych wydatków.

W drugim przypadku, firma pożyczkowa zastrzega sobie w umowie prawo do weryfikacji podanych przez informacji np. poprzez kontakt telefoniczny z nami lub naszym pracodawcą.

3. Parabanki

Na samym początku warto po raz kolejny zaznaczyć, że parabanki nie są tym samym, co instytucje pożyczkowe. Te ostatnie to podmioty posiadające określony status prawny, zrzeszone w Krajowym Rejestrze Instytucji Pożyczkowych, działające zgodnie z przepisami Ustawy o Kredycie Konsumenckim oraz podlegające kontroli ze strony Komisji Nadzoru Finansowego.

Parabanki stanowią natomiast tzw. szarą strefę. Są to instytucje, które świadczą różnego rodzaju usługi pożyczkowe jedynie dzięki zręcznemu omijaniu przepisów polskiego prawa. Czy parabank udzieli nam pożyczki bez zaświadczeń i na dodatek bez weryfikacji naszych danych w bazach typu BIK oraz bez korzystania z aplikacji takich jak Instantor? Jest to możliwe. Należy jednak pamiętać, że korzystanie z usług parabanków wiąże się z bardzo dużym ryzykiem: tego rodzaju podmioty nie są ograniczane przez żadne przepisy. Oznacza to, że mogą całkowicie swobodnie kształtować nie tylko warunki dotyczące bazowych kosztów pożyczki, ale także na przykład koszty monitów z wezwaniami do zapłaty oraz wszystkich innych możliwych opłat, na jakie może być narażony klient. Konsument korzystający z usług banku lub instytucji pożyczkowej nie musi obawiać się tego, że otrzyma monit z wezwaniem do zapłaty, za wysłanie którego zostanie naliczona mu opłata w wysokości 100 lub 200 zł. W przypadku parabanków tego rodzaju sytuacje są jednak już jak najbardziej możliwe, ponieważ podmioty tego rodzaju nie muszą stosować się do regulacji zawartych w Ustawie o Kredycie Konsumenckim.