Nowo powstające firmy prześcigają się w pomysłach, jak nam ułatwić wydawanie pieniędzy tak, by było to nie tylko przyjemne, ale i bezpieczne. Jak to działa?
Przezorny zawsze ubezpieczony
Z płatnościami online jest tak, że jedni je kochają, inni nienawidzą. Sytuacja na świecie i postępującą wirtualizacja wszystkich aspektów życia sprawia, że niezależnie od tego czy jesteśmy miłośnikami nowinek technologicznych, czy też nie, musimy wiedzieć co w trawie piszczy. Koniecznością staje się już nie tylko znajomość wszelkich możliwych sposobów płatności, ale też dbałość o bezpieczeństwo Twoich danych oraz pieniędzy zgromadzonych na kontach.
Jednym z największych problemów, z jakimi przychodzi nam się zmierzyć jest rozwijająca się równie sprawnie, jak cały rynek cyberprzestępczość. Dlatego właśnie tak wiele osób nie ufa nowinkom technologicznym i korzysta tylko z tradycyjnych płatności bankowych. Tymczasem to właśnie te alternatywne sposoby płatności pozwalają na ograniczenie ryzyka związanego z transakcją w Internecie. Jak rozwijał się ten rynek?
Systemy tradycyjne i przedpłacone - krótka historia
Każdy, kto posiada konto w banku wie, że bankowość internetowa to już w dzisiejszych czasach praktycznie konieczność. Mnożą się także fintechy, które oferują już w pełni wirtualne konta, banki bez placówek stacjonarnych oraz różnego rodzaju aplikacje umożliwiające płatności bez ryzyka - takie jak paysafecard online. Zacznijmy jednak od początku. Zaraz po bankowości internetowej, do której możemy się zalogować na komputerze wprowadzone zostały systemy bankowości mobilnej - aplikacje zaprojektowane przez banki tak, by można było wszystkie transakcje bankowe przeprowadzać nie tylko stacjonarnie i w komputerze, ale także w tablecie czy smartfonie. W ten sposób dostęp do banku mamy dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Płatności kartą - pierwszy krok do wirtualnych transakcji i paysafecard online
Jeszcze kilka lat temu płatność kartą w Internecie była zarezerwowana tylko dla posiadaczy kart kredytowych. Zwykłymi kartami debetowymi można płacić w Internecie dopiero od 10 lat. Tak zwane wypukłe karty debetowe z nadanym kodem SWIFT umożliwiły zwykłym śmiertelnikom korzystanie z tego, co było niegdyś dostępne tylko dla przedsiębiorców i ludzi, którzy mogli sobie pozwolić na posiadanie i spłacanie karty kredytowej. Nawiasem mówić to właśnie fala beztrosko wydawanych kart kredytowych wywołała kryzys ekonomiczny w USA, a później także na świecie - karty kredytowe wydawane były niemal każdemu, a nie każdy miał możliwość po wykorzystaniu limitu kredytowego go spłacić. Takie rozwiązania jak paysafecard pozostawały wtedy tylko w strefie marzeń. W zasadzie to mało kto wyobrażał sobie, że będziemy mieli dostęp do takich możliwości.
Wirtualne szaleństwo - z ostatniej chwili
Zaraz potem, jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać pomysły, jak umożliwić ludziom szybkie i bezproblemowe płatności. Powstały przepłacone wirtualne karty, które pozwoliły na to, by nie podawać danych swojej karty do głównego konta osobom, które mogłyby to wykorzystać w nieuczciwy sposób. W międzyczasie na rynek weszły aplikacje typu Google Pay, pozwalające na płatność telefonem jako naturalne następstwo kart typu paypass, które umożliwiły płatności bezdotykowe i bez konieczności wprowadzania kodu PIN podczas zakupów.
Kolejnym krokiem w przyszłość jest system paysafecard online, który umożliwia płatności internetowe bez użycia kart bankowych i podawania wrażliwych danych ani posiadać kart - by zapłacić za zakupy, robisz szybki przelew, a samej płatności dokonujesz za pomocą kodów. Dzięki takim systemom masz możliwość dokonywania bezpiecznych transakcji bez ryzyka wykradnięcia Twoich danych. Jakie będą kolejne kroki w wirtualny świat płatności? Czas pokaże.