czwartek, 05 kwiecień 2018 11:57

3 najsilniejsze trucizny świata stosowane w medycynie

Czujecie ten zapach migdałów, który roznosi się po pomieszczeniu opisanym przez Agathę Christie? Wszyscy goście siedzą zaskoczeni przy stole w starym domu na odludnej wyspie – wszyscy, oprócz gospodarza, który leży niezdarnie z głową w swoim talerzu. Kolacja byłaby całkiem smaczna, gdyby nie nutka arszeniku, która na kiszkach gospodarza zagrała ostatni marsz. Mówi się, że co nas nie zabije, to nas wzmocni. Oto 5 najbardziej trujących substancji na Ziemi, które jednocześnie potrafią poprawić nasze zdrowie lub nawet uratować życie.

Arszenik

Jeden z najbardziej znanych cichych zabójców na świecie dorobił się swojej sławy przez występowanie w popularnych produktach – ryż, owoce, płatki, a nawet woda, do której dostaje się poprzez glebę – tym bardziej, że najlepiej rozpuszcza się właśnie w kwasie żołądkowym.

Jak komentuje Krzysztof Rydlak z sieci sklepów Spy Shop: „Wskaźnik dawki śmiertelnej (LD50), którym mierzy się siłę trucizny w przypadku arszeniku nie powala –zabija dopiero 15mg/kg – dlatego kiedyś w małych ilościach był on nawet składnikiem toniku. Jednak spożywany regularnie lub w dużej dawce zaserwowanej w posiłku jest już bezlitosny – atakuje kości, mięśnie i skórę – po czym zabija w czasie kilku godzin”.

Arszenik jest rakotwórczy, ale paradoksalnie można go wykorzystywać w walce z nowotworami, bo jest w stanie bardzo trafnie „odróżniać” zdrowe komórki od tych zarażonych.

Jad węża

Jeszcze mniejsze stężenie substancji trującej – 1mg/kg – występuje w jadach węży. To jednak nie dawka, a szybkość działania zabija ofiarę. Jad, który działa niemal natychmiast może mieć wysoki prób dawki śmiertelnej, a mimo to śmierć następuje z powodu braku czasu na podanie antidotum. Tymczasem silnie trujące jady nie zawsze są skuteczne, jeśli działają powoli.

Podobnie jak arszenik, jad węża również jest wykorzystywany w medycynie – jad żmii rogatej bywa stosowany w terapii antynowotworowej.

Jad kiełbasiany

Substancja zwana też botuliną, którą odkryto w zepsutym jedzeniu, szczególnie w mięsie, a jeszcze szczególniej w mrożonkach. Co ciekawe, to właśnie jad kiełbasiany jest najsilniejszą trucizną świata – wystarczy już 5ng/kg, dlatego wykorzystywany jest on jako broń biologiczna. Osoby, które zatruły się botuliną zaczynają widzieć podwójnie, cierpią na zaburzenie mowy, porażenie mięśni oddechowych, które ostatecznie prowadzi do śmierci.

Jednocześnie jednak w medycynie estetycznej jad kiełbasiany przybrał inną nazwę – botoks. Tutaj z kolei jego właściwości paraliżujące są mile widziane, bo unieruchamiając mięśnie niweluje on zmarszczki, a nawet bóle głowy i pleców.

Jak wykryć ukrytą substancję?

Pomimo tego, że niektóre trucizny są wykrywane dopiero wtedy, kiedy robią już niezłe spustoszenie w organizmie, to służby są w stanie wykryć bardzo wiele zakazanych substancji zaledwie z okruszków na stole lub nawet oparów powietrza. Ciekawi? Więcej o tym przeczytacie na blogu marki Spy Shop.