1. Nieodpowiedni tryb życia
Dzieci zdecydowanie częściej, niż jeszcze kilkanaście lat temu, spędzają czas przed komputerem lub smartfonem. Nie uprawiają sportu, jedzą mnóstwo słodyczy, za pożywny posiłek uznają burgera lub pizzę. Niestety brak ruchu i niewłaściwa dieta przyczyniają się do spadku odporności. Dlaczego? Ponieważ za sprawne działanie układu odpornościowego odpowiadają m.in. dobre bakterie znajdujące się w jelitach. Tzw. mikrobiom. Dlatego podawaj dziecku kiszonki i kefiry, bogate w naturalne probiotyki. Możesz też zastosować suplementy diety zawierające probiotyk dla dzieci (w kroplach lub kapsułkach w zależności od wieku dziecka), który pomoże wspierać równowagę mikroflory jelit. Probiotyk dla dzieci w kroplach to wygodne rozwiązanie, zwłaszcza, gdy nie trzeba przechowywać go w lodówce. Jeśli nie masz pewności, jaki probiotyk dla dziecka wybrać, kieruj się zasadą „im mniej, tym więcej” – preparat probiotyczny powinien zawierać dobrze przebadany szczep bakterii Lactobacillus rhamnosus GG.
2. Niedobór snu
Warto zadbać o odpowiednią długość i jakość snu dziecka. Dzięki temu organizm ma szansę się zregenerować, odpocząć i przygotować na wyzwania kolejnego dnia. Wypoczęty organizm to zdrowszy organizm.
3. Stres
On także ma ogromny wpływ na obniżenie odporności. Jeśli sądzisz, że dzieci nie mają czym się stresować, jesteś w błędzie. Stresują egzaminy, relacje z rówieśnikami i nauczycielami, kłótnie rodziców. Ważne, aby nauczyć dziecko rozładowywać emocje, rozmawiać z nim, a w razie potrzeby, gdy z problemem ciężko poradzić sobie samemu, zapisać na psychoterapię.
4. Przegrzanie
Rozkręcasz w domu kaloryfer, aby zapewnić dziecku komfort termiczny? Dbasz o to, aby nie zmarzło, dlatego ubierasz je w dwa swetry, kurtkę, grube rękawiczki, wełnianą czapkę i ciepły szalik? Niestety w ten sposób doprowadzasz do przegrzania organizmu, co ma wpływ na jego odporność. Mamy tendencję do utrzymywania zbyt wysokiej temperatury w pomieszczeniach, co może dodatkowo utrudniać zasypianie. Otóż optymalna temperatura do snu to 18 stopni C, podczas, gdy często termometry wskazują nawet 26 stopni. Ponadto drastyczna zmiana temperatury po wyjściu z domu również może przyczynić się do „złapania” infekcji.
5. Z higieną na bakier
Mówi się, że zbyt sterylny tryb życia wpływa negatywnie na nasze zdrowie. To prawda, ale dotyczy to tylko dzieci do mniej więcej 6. roku życia. Starszaki powinny już przestrzegać podstawowych zasad higieny. Myć ręce nie tylko przed posiłkiem czy skorzystaniu z ubikacji, ale np. po zabawie smartfonem. Możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, ale na aparacie telefonicznym może znajdować się kilkaset tysięcy zarazków.