poniedziałek, 08 lipiec 2019 11:28

Najważniejszy element biwaku

Śpiwór Śpiwór

Zapewne w pierwszej kolejności większość osób powie, że najważniejszymi elementami biwaku są: namiot, apteczka, plecak, odpowiednie ubranie czy po prostu prowiant.

Oczywiście, są to ważne części naszego ekwipunku, jednak spora część początkujących biwakowiczów bagatelizuje, a nawet pomija jeden z najistotniejszych przedmiotów naszego wyposażenia. Myślenie takie jest błędem – w skrajnych przypadkach drogo opłaconym.

Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić…

 

Tak, jest to fragmentu słynnej piosenki Whisky zespołu Dżem. I o ile śpiwory turystyczne nie spełnią drugiego z powyższych marzeń, to z pierwszym poradzą sobie znakomicie. Jednakże jak pościel pościeli nierówna, tak i worków do spania jest dostępnych cała masa. Żeby wybrać odpowiedni dla siebie, należy odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych pytań:

 

  • gdzie się wybieram?
  • jaka będzie wtedy pora roku?
  • jaka jest prognoza pogody?
  • jakie są moje indywidualne preferencje?
  • ile chcę wydać?

 

W skrócie: jaka temperatura będzie dookoła i jaką ja sam lubię najbardziej. Logicznym więc staje się fakt, że inny śpiwór weźmiemy na październikową wycieczkę po Norwegii, a inny na wakacyjny obóz nad jeziorem. Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie niemal każdy produkt (niejednokrotnie dostępny w 10 różnych opcjach, od 20 różnych sprzedawców) jest w zasięgu kursora. I w naszym przypadku nie jest inaczej – liczba produktów na rynku (w Internecie czy sklepach stacjonarnych) przyprawia czasami o zawrót głowy. Jednak dzięki temu mamy możliwość wyboru produktu odpowiednio dopasowanego pod nasze preferencje oraz warunki atmosferyczne panujące podczas biwaku. A jak zostało wspomniane na początku, śpiwór jest na tyle ważnym elementem naszego wyposażenia, że warto, a wręcz należy poświęcić mu odpowiednią ilość czasu. Czego zresztą nie robiąc, szybko można przekonać się o własnym błędzie.

Nie wierzycie? Zasięgnijcie języka u doświadczonych trekkingowców czy podróżników. Jeśli zapytany nie odpowie od razu, że śpi na kupie liści i gałęzi, gwarantuję, że usłyszycie wykład, poparty przykładami z „pamiętniczka”, jaki śpiwór sprawdza się w warunkach A, jaki w B, i zapewne jeszcze, dlaczego ten nie w B, a tamten nie w A, ale za to w C.

 

Ile kosztuje?

 

Przedziały cenowe, praktycznie jak we wszystkim, są bardzo różne. W pierwszej kolejności należy ustalić maksymalny próg cenowy, jaki chce się przeznaczyć – warto również ustawić sobie minimalny, poniżej którego nie polecam schodzić. Zasada jest prosta, choć niestety i od niej występują wyjątki: im więcej się wyda, tym nasz śpiwór będzie nam dłużej służył. Tutaj będę bronił stwierdzenia: nie stać nas na tanie rzeczy, gdyż sprawdza się ona w większości przypadków. Oczywiście warto zachować zdrowy rozsądek i nie wydawać kilku tysięcy złotych na przedmiot, który będzie się użytkować raz do roku.

Najważniejsze to czytać, czytać i jeszcze raz porównywać. Turystyka w ostatnim czasie stała się na tyle popularna, że w Internecie dostępny jest szereg opinii, ba!, nawet porównań poszczególnych śpiworów. Korzystając z wiedzy i doświadczenia innych, niejednokrotnie uda się Wam kupić przedmiot tańszy, a lepszy od pozornego faworyta.

Wniosek: szukajcie i kupujcie śpiworów turystycznych z głową, wyobraźnią i przewidywaniem. Latem nad jeziorem czy na ogrodzie z dzieciakami wystarczy produkt za 30 złotych, chcąc jednak spędzić kilka jesiennych nocy w lesie… zalecam rozwagę.