czwartek, 27 wrzesień 2018 04:07

Co dwa koty to nie jeden – dlaczego warto zdecydować się na kolejnego kociego towarzysza?

Przygarniając pierwszego kociego towarzysza, w duszy właściciela rodzi się bezgraniczna miłość do zwierzaka. Kociarz – to właśnie tym mianem określa się osobę, która po pewnym czasie zaczyna zastanawiać się nad przygarnięciem mruczka numer dwa. W kotach bowiem można odkryć ciekawą i szalenie intrygującą osobowość. To właśnie ten aspekt sprawia, że decyzja o drugim mruczącym kompanie zapada dość szybko.

Zastanawiasz się, dlaczego warto przygarnąć kolejnego kociego towarzysza? Jakie są zalety i mankamenty z posiadania kilku mruczków? Jak oswoić milusińskich ze sobą? Na te i inne pytania odpowiadamy w dzisiejszym artykule!

Dlaczego warto mieć dwa koty?

Na pierwszym planie wdzięczy się bezdyskusyjna zaleta – kocia miłość w podwójnej dawce to poczwórna radość właściciela. Zgodne mruczenie, delikatne ocieranie się o nogi kociarza, przyjemne ciepło rozchodzące się po ciele – moglibyśmy tak wymieniać w nieskończoność! Niemniej jednak nie tylko te korzyści przemawiają za przygarnięciem drugiego milusińskiego.

Samotność już nie taka straszna

Aktualnie podążając za sukcesem, w zdrowym wyścigu, nagminnie namnażających się obowiązków, ludzki czas kruczy się do minimum. Bezcenne chwile nie tylko spędzamy w domowym zaciszu, ale również na spontanicznych wypadach z przyjaciółmi, czy też romantycznej randce we dwoje. Koci jedynak po całym dniu samotności, potrzebuje uwagi właściciela. Będąc jednak zmęczonym domownikiem, o należny komfort zwierzaka trudno zadbać. Koty, które żyją w parze, nigdy się nie nudzą. Ich zabawy, fikuśne triki, a nawet wspólne drzemki sprawiają, że milusińscy są radośni, a ciągłe wyrzuty sumienia u właścicieli ulegają wyciszeniu.

Co dwa koty to mniejsze zniszczenia

Jeden mruczek w domu potrafi wywołać lawinę tymczasowej złości. Po ciężkim dniu pracy wracasz do domu, a tam zastajesz – rozbitą doniczkę, przegryziony kabel, kałużę przy butach, wywróconą miskę. Kot w ten sposób próbuje znaleźć sobie ciekawe zajęcie. Para mruczków natomiast sprawi, że intensywność nieprzyjemnych zaskoczeń na pewno zmniejszy się – czy do zera? O tym zadecyduje już charakter milusińskich.

W trosce o kocie zdrowie i rozwój

Zwierzaki wychowywane w parze uczą się od siebie różnych, a przede wszystkim dobrych nawyków. Korzystanie z kuwety, akceptacja właścicieli jako przyjaciół to tylko kilka aspektów związanych z lepszym rozwojem pary mruczków. Tu bowiem wysuwa się na plan pierwszy proces wzorowania. Kot rejestrując sygnały od drugiego kompana, szybciej akceptuje np. obecność kuwety czy wyznaczonego miejsca do jedzenia. Skoro o pożywieniu mowa – kociaki żyjące w parze zrywają z otyłością, cukrzycą czy też chorobami serca. Moc zabawy i ruchu mruczków sprawia, że ich zdrowie utrzymane jest w bardzo dobrej kondycji.

Decyzja o przygarnięciu drugiego milusińskiego zapadła? Nie zapomnij o podwójnej kociej wyprawce, którą znajdziesz na stronie www.keko.pl!

Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem zoologicznym keko.pl